Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gandalf Szalony
Majtek
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a kto pyta?
|
Wysłany: 4 Marzec 2006, 02:25 Temat postu: Narodziny Elfow |
|
|
Tak sie ostatnio zastanawialem gdy zaczelismy poruszac motyw Kuivienen w innym temacie.
Latwo sie mowi. Przebudzili sie. Czyli co. "Przyszedl" Eru. Porobil elfie manekiny. Rzucil ze dwa czary i poszedl sobie. A potem leza sobie takie dorosle elfy gdzie na trawie, przy jeziorze, w jakiejs jaskinii i nagle nadhodzi bum i wszyscy zaczynaja ziewac podnoszac sie z ziemi? Eeee....
Jakies pomysly?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Glorfeadel
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nan Elmoth
|
Wysłany: 4 Marzec 2006, 15:07 Temat postu: |
|
|
Z Silma wynika tyle, że elfowie "spoczywali z woli Iluvatara" nad Kuivienen przez jakiś czas, może od samego stworzenia świata. Obudzili się w momencie gdy Varda kończyła umieszczać gwiazdy na sklepieniu niebieskim. Niestety nie ma opisu samej chwili "zbudzenia się", wiemy tylko co mniej więcej elfowie robili później. Wiemy też, że Dzieci Iluvatara były autorskim dziełem Eru, żaden Ainur nie brał udziału w ich tworzeniu, a Iluvatar dość długo trzymał wiadmość o nich w tajemnicy przed Ainurami. Gdy ci dowiedzieli się o ich istnieniu, dopiero wtedy pojęli w pełni cel tego, co robili i zachwycili się maksymalnie. W głowie Melkora zaczęły się krystalizować głupie pomysły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haldir o Lorien
Strażnik Złotego Boru
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 16 Marzec 2006, 21:36 Temat postu: |
|
|
Moze fragment tego artykułu naprowadzi was na jakis pomysł
Cytat: |
Niezwykle bogastwo przynoszą ze sobą legendy irlandzkie. Jako część kultury i języka o wyjątkowo długiej i bogatej tradycji ustnej, należą do najdawniejszych w Europie Zachodniej. Głównymi bohaterami pierwszego z cyklów legend byli Tuatha De Danaan, plemię półbogów żyjących na wyspie do czasu wygnania ich przez synów Mila - praprzodków późniejszych Irlandczyków. Po ostatecznej klęsce Tuatha De Danaan mieli zejść do podziemia, aby odtąd żyć w sidhe - warowniach ziemnych rozsianych po całej wyspie. To oni właśnie w tradycji ludowej mieli z czasem stać się "duchami z sidhe" - elfami, odwiedzającymi czasem świat ludzi. Motyw ten wykorzystany został m.in. we "Silmarillionie" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulmo
Pokemon
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zewnętrzene Oceany Vai
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 22:29 Temat postu: |
|
|
Ciekawy fragment. Można prosić o źródło?
Właściwie to chciałbym, by tak elfy od czasu do czasu nas odwiedzały. A może stale to robią?
Ta historia przypomina mi raczej powstanie krasnoludów niż elfów. To krasnoludy właśnie po stworzeniu przez Aulego musiały poczekać na swoją kolej (niejako to wygnanie). A patent z przebudzaniem się elfów jest równie tajemniczy jak miejsce tego aktu. Wielu potem chciało odnaleźć Wody Przebudzenia, lecz nie udawało się. Co, tak po prostu wyparowały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Glorfeadel
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nan Elmoth
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 23:29 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wielu potem chciało odnaleźć Wody Przebudzenia, lecz nie udawało się. Co, tak po prostu wyparowały? |
Raczej "wielu z tych, którzy odeszli" - bo wiadomo, że nie wszyscy podążyli za Ingwem, Finwem i Olwem. Co do samych poszukiwań... Kto z Eldarów próbował odszukać z powrotem Kuivienen, bo nie bardzo sobie przypominam (pamięć zawodną jest ). Zresztą, świat wiele razy zmienił swój kształt od czasu przebudzenia Elfów, więc możliwe że np w III Erze Wody Przebudzenia leżące na dalekim wschodzie już dawno zniknęły z powierzchni Ardy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|