Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Walabia
Majtek
Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tirion bejbe Tirion
|
Wysłany: 20 Lipiec 2005, 14:31 Temat postu: Ulubiona książka |
|
|
Wiadomo, że Tolkiena czytamy, ale czy wszystkich ulubioną książką byłby np. "Władca Pierścieni" lub inna Wiadomo-Kogo Ja np. zachwycam się nad "Silamrilionem" ale na tym samym stopniu podziwiam "Hamleta", bez nich nie mogłabym żyć.
Dla Was jakie inne książki są równie ważne jak dzieła Tolkiena, lub nawet może ważniejsze? :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Glorfeadel
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nan Elmoth
|
Wysłany: 21 Lipiec 2005, 20:28 Temat postu: |
|
|
Spośród ksiązek Sami-Wiecie-Kogo ( ) standardowo najbardziej lubię WP i Silmarillion - a którą bardziej to się zmienia co jakiś czas (od paru miesięcy czytuję sobie regularnie fragmenty WP w oryginale, za to wcześniej nie rozstaawałem się z Silmem).
Swego czasu byłem pod dużym wpływem Lovecrafta, ale chyba z niego wyrosłem
Jest taka jedna książeczka która jest dla mnie ważniejsza od Tolkiena (chociaż stwierdziłem ten zatrważający fakt dopiero niedawno ) - jest to Biblia. Tak po prostu
Walabia, a co najbardziej podoba Ci się w "Hamlecie"? Ja osobiście jakoś nie mogłem go strawić, juz "Makbet" bardziej przypadł mi do gustu. A w ogóle z Szekspira chyba najbardziej lubię "Króla Lear" i "Sen Nocy Letniej".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
..::feanen::..
Majtek
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Elleth Noldor o Beleriand
|
Wysłany: 21 Lipiec 2005, 23:41 Temat postu: |
|
|
Oprócz standardu (Kofany Tolien sensei *^^*)
Uwielbiam "Mistrza i Małgorzatę" Michaiła Bułhakowa
Jest to jedyna, książka pomijając >tolienowskie<, jaka potrafię przeczytać parę razy bez uczucia znudzenia się nią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Walabia
Majtek
Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tirion bejbe Tirion
|
Wysłany: 24 Lipiec 2005, 14:03 Temat postu: |
|
|
Hamlet był dla mnie samą w sobie genialną postacią stworzoną przez Williama Sz. Z jednej strony był zupełnie sam, a mimo wszystko nie załamał się (niektórzy mogliby powiedzieć, że popadł w szaleństwo, ale on dokładnie wiedział co robi i jaka jest prawda-> tego się trzymał do końca.) Jednocześnie pomimo wielkiej chęci zemsty, zachowywał jakieś zasady, nie poszedł i ot tak zamordował stryja, tylko to wszystkjo poskładał i roztropnie postępował.
Już w ogole nie wspominam o wątkach, bo dla mnie one też są wspaniałe
Ah ah...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Glorfeadel
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nan Elmoth
|
Wysłany: 31 Lipiec 2005, 17:39 Temat postu: |
|
|
ja chyba mam awersję do "wrażliwych, wyobcowanych, szlachetnych", żyjących z poczuciem winy młodzieńców (nie pytajcie dlaczego ) No i ta zemsta... Bardziej niz fakt "zachowywania zasad" (były one dla niego raczej rzeczą naturalną, problemem byłoby chyb podejść do stryja z wyciągniętym nożem) ciekawa jest jego sama walka z decyzją o zemście. Ale mimo wszystko... Może gdybym przeczytał najpierw "Hamleta" a potem "Kordiana" (bleee..) patrzyłbym nieco inaczej na tego typu dramaty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elsilwen
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 5 Sierpień 2005, 21:06 Temat postu: |
|
|
Ja tam wolę z dziel Szekspira "Otella". Tu przynajmniej sztuka posiada uniwersalne prawdy. To co się zdarzylo tam, może ( i zdarza się) po dzis dzień.
"Hamlet" natomiast w moim subiektywnym mniemaniu w calej sztuce rzuca sie i miota jak szaleniec,nic dla niego nie ma znaczenia,procz zemsty, co kompletnie zaburza mu swiatopogląd i psychikę...Mnie tam go szkoda po prostu.
"Makbeta" lubie też.
tez lubię "Mistrza i Małgorzatę" Michaiła Bułhakowa . Kto przeczyta tę ksiażke nie zapomni o niej
W pamięć zapadly mi tez "Korzenie" i "Amistad" oraz książki Toni Morrison. Leśmian i Asnyk - to z poezji, Poświatowska i Jasnorzewska.
"Saga o ludziach lodu" - jak dla mnie dobre książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arod(a)
Pokemon
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 29 Październik 2005, 21:51 Temat postu: |
|
|
Elsilwen muszę Ci powiedzieć, że cieszę się z tego, że w końcu znalazłam kogoś w gronie moich znajomych (jeśli forumowiczów można też tak nazwać), kto też bez Shakespeare'a żyć nie może! Lubię jego sztuki (chociaż najbardziej chyba "Sen nocy leniej" i oczywiście "Romea i Julię")
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemeyeth
Pokemon
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 30 Październik 2005, 13:30 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście lubię Ewę Białołęcką, Andre Norton i Davida Eddingsa...
D. Eddingsa najbardziej lubię "Polgarę czarodziejkę", którą gorąco polecam...
Jestem zauroczona książkami Paula Coelho.
Ostatnio tez wpadł mi w ręce Eric-Emmanuel Schmitt znany z "Oskara i Pani Róży" , teraz jeszcze przeczytałam "Dziecko Noego"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Glorfeadel
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nan Elmoth
|
Wysłany: 26 Grudzień 2005, 21:00 Temat postu: |
|
|
A co sądzicie o słynnym ostatnio "Kodzie Leonarda da Vinci" Dana Browna? Na razie powiem tylko, że moim zdaniem są tam rzeczy całkiem ciekawe, ale niektóre motywy naprawdę mnie wnerwiają... Na wiosnę szykuje się ekranizacja tej książki i podobno ma być o niej głośno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elsilwen
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 27 Grudzień 2005, 19:32 Temat postu: |
|
|
Nie czytalam ale z tego co mi o tejże książce mówiono mniemam, że może byc ciekawa... w sumie pewne motywy są stare jak świat, i znam te tematy,ale bardzo dobrze że w jakiś sposób przeszły do "szarych" czytelników nie zajmujących się literaturą apokryficzną np. ... Ksiażka jak zauwazylam poruszyła mózgownice ludzi a to juz lepiej niz ślepa wiara.
Cóż, ostatnio czytam apokalipsę.
"Listy" Tolkiena - polecam fanom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksis
Pokemon
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 4 Lipiec 2006, 13:42 Temat postu: |
|
|
Takich książek jest naprawdę wiele, ale jednak na pierwszym miejscu królują dzieła Sapkowskiego: saga o wiedźminie i trylogia o Reynevanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwena
Pokemon
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 8 Lipiec 2006, 11:56 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam Pratchetta, a oprócz tego wiele, wiele innych fantasy. Osobiście Uważam, że polska fantastyka jast naprawde świetna !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Negrivisea
Pokemon
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: 9 Wrzesień 2006, 12:53 Temat postu: ... |
|
|
Kod Leonarda... Mi tam książka się podobała ale wole "Anioły i Demony" tego samego autora. Zresztą bardzo podobna.
U mnie króluje "Wiedźmin" Sapkowskiego, książki Jacka Piekary, szczególnie ta seria o Inkwizytorze... tylko jak się nazywały poszczególne części , Pilipiuka i Jacka Komundy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elfhelm
Majtek
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 24 Wrzesień 2007, 14:36 Temat postu: |
|
|
Hm... Lubię Prachetta, ale nie za świat dysku, a za 'Strata' (pol. Warstwy Wszechświata), w moim osobistym rankingu to chyba jego najlepsza książka.
Poza tym Diuna F. Hernerta, zwłaszcza 1 tom...
(O Tolkienie wspominać nawet nie będę... Ale gdyby miał wybrać, to nie wiem, czy nie byłby to Hobbit - z sentymentu, jako 1 dzieło mistrza, które przeczytałem)
Poza tym R.A.Salvatore i jego seria o świecie FR...
A także Jack L. Chalker i jego 'Północ przy studni dusz', książka, którą z przyjemnością czytałem już kilka razy
jak coś mi na myśl wpadnie, to dopiszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|