MITHLOND

Nimrodel · Gość

Czyli to wszystko, co z rymami lub bez, ale nie mieści się w ramach prozy...
Może na początek każdy, kto pisze spróbuje zamieścić swoje pierwsze dziełko, nawet jeśli powstało wieki temu Razz

Moje powstało jakieś 9 lat wstecz Wink

To nic specjalnego, teraz już odległy styl, ale jak powiadają Wielcy, niczego nie powinno się wyrzucać, chyba, że kogos krzywdzi...
Tak więc :

Skrzydlata rosa wisi na gałęziach
Żuczek się wspina po drabinie życia
Idziesz mrugając sennymi rzęsami
Czujesz wiatru powiew, słońca migotanie
Idziesz i wciąż czujesz, a przecież Cię nie ma
Bo, czy można istnieć, gdy samotnie kochasz

Jeden nóż. widelec, jedno stoi łózko
Samotnie przemierzasz ulic labirynty
O kimś ciągle myślisz, kogoś ci brakuje
Ale gdzie go szukać, skoro go tu nie ma
Chciałabyś zapłakać, łez nie starcza nawet
Chciałabys zapomnieć, myśl coraz trzeźwiejsza
Stoisz w ciemnym oknie i ogladasz gwiazdy
Może cicho przyjdzie, trzeba zawsze czekać...

Lórin Féathil · Gość

Hihi, powiedzieć, że pisze, to duża przesada Wink

Kiedyśtam coś skrobnąłem Wink

Dam tu takie coś co pierwsze nie jest ale jedno z pierwszych (i jedynych Razz

)

pocałunek

usta obejmują usta
ja obejmuję cię
czuję ciepło twych
rumieńców
oczy przymknięte
serce jak szalone
bije
uczucie
miłość
kocham cię
ściskam cię mocniej
namiętniej
jest przyjemnie
kocham cię
ty mnie też
zaraz wyskoczy
serce
zaraz policzki
będą parzyć
namiętniej
milej
kocham cię
chcę ci to pokazać
całuję mocniej
kocham cię
czuję to
ty też to czujesz
to miłość
kocham cię
chwila zdaje się trwać w nieskończoność
kocham cię
kocham cię

koniec
usta się od siebie
oddalają
jednak serca zostaną
złączone

..::feanen::..

Kiedys tam pracując nad taką tam fabułą do baaardzo mrocznego komixu przyszedł mi na myśl taki tam wierszyk...." Myslę żeni ma co robic jakiejś analizy.. bo bez opowieści nie ma on tego samego wydźwięku (a daje go tu bo kiedyś ktoś powiedział że jest nawet nawet..)...:

DNI ROZPACZY
ciemny mrok pustyni
śliski brzeg morza
nadchodzą
nadchodzą w czerwieni zbrojach
oni...
...oni ze zbroją czerwieni
co skąpali się już w morzu
co przeszli pustynne piaski
nadchodzą
nadchodzą by sięgnąć po kosę
żniwo zebrac, napoić się życiem
nadchodzą
***
rozgrzane ręce od ciepłej herbaty
nadchodzą
tafla herbaty sie kołysze
nadchodzą rozgrzane
zabarwiona sypkim liściem
by schłodzić się
szklanka wody
nadchodzą...

pan_ciastko

Yghm...mój wiersz powstał 2 dni temu kiedy koleżanka powiedziała, że nie potrafie rymować. Wkurzyłam się Very Happy

Tak o to wygląda moje dzieło Very Happy

Jestem panem rymu
Jak Mickiewicz co wrócił z Krymu Exclamation

Rapuje kiedy chcę,
Bo to podnieca mnie Exclamation

Wzbudza we mnie żądze
I choć wiem że błądze,
Dalej będe rymować,
Bo nie lubię się z tym chować...

I co o tym sadzicie Question

Nie jest zbyt...prostackie Question

Elfhelm

Wybrałem coś tam z mojej kolekcji... Może i wierszokleta ze mnie żaden, aczkolwiek czasem zdarza mi się coś napisać.

„Klejnot”

Zwykłem przekornie odwracać wzrok
Onieśmielony Twoim majestatem
Napawać się eterycznym kolażem
Zapachu Twych perfum i ciała
Raczyć się tonem melodyjnego głosu
A szkoda, że tak rzadko przemawiasz.

Chylę czoła przed Twoją mądrością
Wynikiem błyskotliwości umysłu
Podziwiam dobry gust w kwestii
Doboru ubrań i makijaży
Lecz nie szata czy wygląd piękny
Czyni z nas prawdziwych ludzi.

Masz takie dobre serce
Co lśni jak diament w popiele
I choć milczysz, wciąż milczysz
Wiem jednak, że wiele masz do powiedzenia
Skrywasz cicho zagadek wiele
Bo serce kobiety jak ocean, pełne tajemnic.

21-12-2006

Elfhelm

„Enigma”

Przejmująco, tajemniczo, metafizycznie
Milczysz, strącając z ubrania okruchy dźwięków
Z namysłem potrząsasz głową
Wprawiasz w ruch słońce i gwiazdy
Jednym gestem odrzucasz kurtynę włosów
Odsłaniając zagadkowe zwierciadła duszy
Delikatnie unosisz kąciki czerwonych ust
Manifestując swoistą paradę uśmiechu

W swoim milczeniu ukrywasz przezornie
Grono przeżyć, wspomnień, myśli różnych
Prawda spiera się z mglistą iluzją
I choć w słowa ubierasz swe racje
Uważny dostrzeże jednak błysk Twoich oczu
Transcendentny symboliczny przekaz
A wtedy mam już pewność
Że sięgam księżyca odbitego w lustrze wody.

21-12-2006