Glorfeadel
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nan Elmoth
|
Wysłany: 26 Grudzień 2005, 19:56 Temat postu: |
|
|
Cóż, chyba można uznać ze Eldarowie byli pod względem ciuchów (używanych surowców) na etapie mniej więcej naszego późnego średniowiecza/renesansu, wiec chyba nie bedzie wielkim nietaktem jeśli będziemy ich do tego porównywać.
Na pewno używali jedwabiu i myślę że w Valinorze oraz wśród Elfów Wysokiego Rodu był to podstawowy surowiec na wierzchnie ciuszki. Mmm... elfie damy w długich powłóczystych sukniach NIe znam się na rolnictwie, ale myślę że w Śródziemiu dałoby się hodować rzeczy potrzebne do wyrobu jedwabiu (morwa).
Myślę, że również używali wełny (tej takiej "materiałowej", utkanej, nie mam na myśli skór - chyba że jacyś mroczni Avari lub ludzie typu Haladinowie z Beleriandu) - szczególnie ci mieszkający na północy Beleriandu. Hodowanie owieczek - czemu nie... Len - podobnie. Elfowe płaszcze z Lórien były zrobione z tkaniny z jakiegoś nieznanego materiału, ale gdybym miał sobie robic replikę czeoś takiego, zrobiłbym to z szarozielonego lnu właśnie
Było też zapotrzebowanie na piękne garbowane skóry - szczególnie dla Elfów w wersji "militarnej" Elfowie nie mieli oporów przed polowaniem, podobnie zresztą jak taki jeden Valar, który ich tego nauczył Miłość do przyrody to jedno - ale cele "utylitarne" to drugie.
Nie można wykluczyć że w Śródziemiu istniały inne sposoby pozyskiwania tkanin, mogły istnieć rodzaje włóknistych roślin o których nie mamy pojęcia, lub jakieś "przydatne" zwierzęta (niekonieczne czarne wiewiórki z Mrocznej Puszczy )
Jeszcze jedno. Istniały grupy elfów, takie jak poddani Thranduila, którzy z racji tego gdzie mieszkali nie mieli zbyt dużego pola manewru i siłą rzeczy musieli niektóre rzeczy sprowadzać z innych krajów (tamci to w ogóle mieli przekichane, nawet wino musieli kupować - tak a propos "Ekonomii Elfów")
Post został pochwalony 0 razy
|
|