Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lórin Féathil
Gość
|
Wysłany: 17 Czerwiec 2005, 20:46 Temat postu: Elficyzmy? |
|
|
Jak nalezy pisać elfie słowa gdy sieje wplata w tekst polski? Czy Feanor był Noldo, czy Noldorem? Czy Manwe i Ulmo to Valar, czy Valarowie? To czy Legolas był Sinda, czy Sindą?
Czy l.p. po elfiemu = l.p. po polsku oraz l.mn. po elfiemu = l.mn. po polsku?
A jak się odmienia przez przypadki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Glorfeadel
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nan Elmoth
|
Wysłany: 17 Czerwiec 2005, 21:14 Temat postu: |
|
|
uważam, że spolszczanie języków elfickich nie jest niczym złym, przeciwnie, to elficyzmy brzmią beznadziejnie (weźmy zdanko: "Legolas był Sindą"...). Odmiana przez przypadki też jest ok, nasz język jest o tyle specyficzny że w angielskim takiej odmiany bądź co bądź nie ma i moze dlatego moze wydawać się to trochę dziwne w porównaniu z oryginałem... Jeśli mielibyśmy używać form Vala, Maia, Noldo itp, to co z odmianą imion i innych nazw własnych? "Bilbo oddał pokłon Elrond i Arwen, po czym zwrócił się do Aragorn." fuj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haldir o Lorien
Strażnik Złotego Boru
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 18 Czerwiec 2005, 12:49 Temat postu: |
|
|
coz mi sie zdaje ze w zamysle tolkiena bylo by jezyki elfie dopasowywały sie do tlumaczen a nie na odwrot wiec mysle ze taki Majar czy Maia, brzmią równie dobrze np w naszym języku. Ale Sindą juz nie bardzo, jest to chyba nagięcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elsilwen
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 18 Czerwiec 2005, 14:42 Temat postu: |
|
|
Przegięcie Hal, i to spore Cóż zamiast "Był Sindą" można wyjść z twarzą i napisać "był Sindarem"... można kombinować,w granicach możliwości które daje nam Tolkien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haldir o Lorien
Strażnik Złotego Boru
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 18 Czerwiec 2005, 14:51 Temat postu: |
|
|
mozna oczywiście w drodze wyjątku użyć także:
był z plemienia Sindar Elves (ale sie ciśnie na usta końcówka -ów i wywalenie elves)
Myślę, że używane obecnie spolszczenia są bardzo dobre i nie powinno się tworzyć nowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lórin Féathil
Gość
|
Wysłany: 18 Czerwiec 2005, 14:52 Temat postu: |
|
|
A niby z jakiej racji dodawać elves? Nie lepiej powiedzieć był Szarym Elfem
Może po prostu zrezygnować z sindaryzmów i quenejcyzmów (??) i na polski przetłumacyzć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haldir o Lorien
Strażnik Złotego Boru
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 18 Czerwiec 2005, 15:04 Temat postu: |
|
|
czy ja wiem??
tak nazywać np Valara, "potęgą"?? Dziwnie by to dla mnie brzmiało
I wtedy przemowiła potęga Yavanna...
...lecz potęgi nie chciały im pomóc...
potęgi przemaszerowały przez Belariand...
nie nie nie nie i jeszcze raz NIE...
Rozumiem juz "szary elf" ale to chyba możnaby wcisnąc w usta jakiejś postaci, jako wyraz..."bardzo" potoczny. np.
Szare Elfy z Puszczy Mroku są względnie dzikie - rzekł Gandalf do żony ( )
W plemieniu Sindarów cała nasza nadzieja! - rzekł Kirdan do męża ( )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lórin Féathil
Gość
|
Wysłany: 18 Czerwiec 2005, 15:06 Temat postu: |
|
|
No cóż... 'Yavanna była Valą' moze być, ale że 'Manwe Valą był' już sie nie da przeouścić przez gardło :] Tak samo trudno zaakceptować, zeby Legolas Sinda został :]
Dlatego chyba te spolszczenia są bardzo na miejscu Niech już Manwe bedzie Valarem, a Thingol rządzi Sindarami
|
|
Powrót do góry |
|
|
..::feanen::..
Majtek
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Elleth Noldor o Beleriand
|
Wysłany: 18 Czerwiec 2005, 17:15 Temat postu: |
|
|
Jak zaczniemy wszystko pokolei tłumaczyć na jęz. polski to nagromadzi się pełno nazw dla jednej rzeczy...a wtedy łatwo sie pogubić ><
<podobnie jest w chemii->nazwy zwyczajowe i systematyczne a oprócz tego wersje międzynarodowe i wszystjie trzeba znać x_x'>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aickep
Żeglarz
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Czerwiec 2005, 11:40 Temat postu: |
|
|
Heh... jak już zapewne zauważyliście jak to jest w moim przypadku: używam raczej form quenejskich tj: Vala(r), Maia(r), Quendi, Atani etc... Natomiast w przypadku określania elfów i ich pelmion IMO spolszczanie tego jest dozwolone w pewnym stopniu. Nie powiedziałbym: "Legolas jest Sindą" (błe) ale "Legolas jest Sindarem". Słowo "Sinda" beznadziejnie się odmienia i dlatego trzeba je trochę jeszcze spolszczyć, aczkolwiek nie stosowałbym tego do rodzaju żeńskiego bo forma "Sindarka" głupio brzmi i wygląda
Poprostu staram się używać jak najczęściej form elfickich, a tam gdzie jest to konieczne - spolszczam wyraz na tyle, aby normalnie wyglądał i dało się go normalnie przeczytać
W kwestii tych "elficyzmów" mamy chyba sporą dowolność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elsilwen
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Czerwiec 2005, 14:58 Temat postu: |
|
|
A ja tam wykątkowo trzymam sie tłumaczenia Skibniewskiej i dla mnie są Valiery i Valarowie Majarowie i Majarki - nie mogę nie spalszczać i juz Choć jak stwierdziliśmy, robic to tez nalezy z głową... Pewnych "oryginalnych" słow nie da sie uzywać moim zdaniem.
Maia kojarzy mi się z pszczółka, Vala jest bezosobowe... Ale to tylko moje zdanie
Sindarka może i brzmi głupio, jak Vanyarka, Telerinka ( jeszcze głupiej) ale szybciej sie wymawia niż - kobieta z plemienia Telerich...
Zreszta samo slowo elfina jest moim zdaniem o wiele lepsze niz elfka :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amor
Adminirał
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Czerwiec 2005, 15:00 Temat postu: |
|
|
A mi sie własnie nie podobają te quenijski formy. Jestem za móiwniem jak najbardziej po polskiemu Valarowie, Majarowie, Sindarowie, Sindarem, Sindarką...
Valar poszli do domu... no jak dla mnie łyso i brzmi jak Kali mieć Kali chcieć No wiocha i tyle! Jesteśmy w Polsce a nie a Valinorze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aickep
Żeglarz
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Czerwiec 2005, 15:00 Temat postu: |
|
|
Elsilwen napisał: |
Zreszta samo slowo elfina jest moim zdaniem o wiele lepsze niz elfka :/ |
Yyyy... za to ja tego słowa nie cierpię
A do co Vala - jeśli mówimy o dowolnej "Potędze" () nie mając nikogo konkretnego na myśli - określenie IMO jest dobre
PS: Amor - quenejskie
(tak, wiem - czepiam się szczegółów )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amor
Adminirał
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Czerwiec 2005, 15:02 Temat postu: |
|
|
Ale jest zupełnie bezpłciowe... Takie puste i nawet nie brzmi nijak
Valar, Valiera, Valarów i owszem... Ale Vala?
Co do elfin to mi sie dobrze mówi i tak i tak.
PS: Aickep - quenijskie :]
(To się nie czepiaj )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amor dnia 28 Czerwiec 2005, 15:06, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aickep
Żeglarz
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Czerwiec 2005, 15:04 Temat postu: |
|
|
No cóż... Mi, jako quenyiście formy quenejskie wydają się łatwiejsze, sesnowniejsze i wogóle fajniejsze Zatem niech każdy pisze jak mu sie podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|