Glorfeadel
Komanderator
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nan Elmoth
|
Wysłany: 25 Marzec 2006, 22:59 Temat postu: Dialogi z Sal Mandosa |
|
|
Zainspirowany pewnym opowiadankiem z Aiglosa zakładam temat - coś w stylu opowiadania - o czym mogliby rozmawiać elfowie siedzący u Mandosa. Dowolność jest dość duża, ale ograniczenia tez jest zasadnicze - niech występują tylko postaci znane z historii Ardy, mile widzane są odniesienia do wydarzeń z historii. Starajmy się robić to w formie dialogów, będzie przejrzyściej.
Czas i miejsce akcji - pub w Salach Mandosa, w Śródziemiu zaczyna się IV Era. Gil-galad podchodzi do stolika przy którym Finrod gra w karty z Saerosem.
- Cześć chłopaki, szukam Feanora, widzieliście go gdzieś ostatnio?
Finrod podnosi głowę:
- Feanor? Dziś rano znowu miał napad, widziałem jak zabierali go w kaftanie bezpieczeństwa. Ostatnio zdarza mu się to coraz częściej, chyba za dużo widuje Thingola. A co chcesz od niego?
- Nie słyszeliście? Sauron pokonany! Czekaliśmy na to od sześciu tysięcy lat!
- Phi! Nie masz nic ważniejszego na głowie, tylko sie jakimś tam łosiem przejmujesz? - po czym Finrod zwrócił się do Saerosa - Full! Znowu przegrałeś, hehehe!
Saeros:
- Na pewno twoi służalczy ludzie nauczyli cie oszukiwać w kartach! Spadam stąd! Zresztą, zaraz mam spotkanie z Maeglinem, założyliśy ostatnio klub "Zguba Edainów".
Post został pochwalony 0 razy
|
|